Projekt został stworzony dla bardzo energicznej, młodej business woman, właścicielki salonu kosmetycznego, pasjonatki w odkrywaniu piękna.
Głównym założeniem była całkowita zmiana poprzedniego wyglądu wnętrza, poprzez dodanie mu charakteru jak i stylu. Całość miała być elegacka i przytulna, a odcienie różu miały nadać kobiecego wydźwięku.
W mieszkaniu przeplatają się beże i złamana biel z odrobiną szarości. Zobaczymy też sporo czerni, wspomnianego różu, jak i odcienie złota i miedzi. Razem tworzy to niezwykle ciepłą ale i zdecydowaną kompozycję.
Układ funkcjonalny pozostał bez zmian. W salonie z niezmienioną ścianą tv z szaro-miedzianych płytek pozostawiono niewielką przetrzeń biurową, bardzo potrzebną Inwestorce. Dalej gładko przechodzi się w strefę jadalnianą, która otwiera wydzielony kącik bibiolteczny oraz część kuchenną. Niektóre meble zostały wykorzystane ponownie, również jeśli chodzi o skrzydła wewnetrzne. Dodano kilka nowych punktów świetlnych, gdyż mieszkanie ma dość ciemne położenie. Podłoga na całej powierzchni została wymieniona na terakotę ułożoną w klasyczną jodełkę, co dało poczucie elegancji oraz optycznie powiększyło całą przestrzeń.
PRZEDPOKÓJ
W przedpokoju znajdują się dwa otwarte przejścia na strefę kuchenną jak i salonową. Przed metamorfozą była to szaro-beżowa bryła z dużą ilością „niesfornie” ułożonych dekoracji. Z założenia projektu, już na samym początku przestrzeń ta miała witać charakterem i elegancją. Na ścianach do połowy wysokości została położona tapeta o wzorze i strukturze jodełki w delikatnych barwach szarości i złamanej bieli. Poniżej zaś odcina się grafitowa lamperia oddzielona od tapety grubą listwą z mdf-u.
Nieużywany grzejnik został zdjęty, a na miejscu starego „portalu kominkowego” stanęła piękna czarna szafka na buty ze złotymi nogami i uchwytami. Duże lustro w czarnej ramie uwydatniło się na tle tapety i wraz z szafką stworzyło strefę do przechowywania, której tu brakowało oraz miejsce tym razem na nieprzypadkowe dekoracje.
Wymieniona czarna lampa sufitowa dała o wiele więcej światła, a ławeczka wykonana z tej samej tkaniny co narożnik stanowi połączenie stylistyczne z całą resztą.
SALON Z WYDZIELONĄ STREFĄ BIUROWĄ
W salonie pierwsze skrzypce gra duży, rozkładany narożnik w kolorze brudnego różu. Inwestorce zależało na dodatkowym miejscu do spania. Stolik kawowy, biała szafka rtv, do której przykręcono jedynie wysokie metalowe nogi, jak i wspominana ściana tv z szaro- miedzianych płytek wkomponowały się ponownie w nową przestrzeń. Jak łatwo zauważyć, czasem poprzez dodanie na przykład nóg meblom, można zupełnie odmienić ich charakter. To bardzo dobra wiadomość dla inwestorów, którzy albo nie chcą pozbywać się starych mebli lub po prostu nie stać ich na wymianę na nowe.
Charakterystycznym elementem na ścianach jest boazeria w stylu angielskim zakupiona w znanym sklepie budowalnym. Została ona pomalowana na bardzo apetyczny beżowo-szary odcień. Resztę ścian pokrywa farba w naturalnej bieli. Beżowy dywan jak i miękka pufa w miedzianych barwach tworzą niezwykle przytulną strefę wypoczynku.
Wydzielona za pomocą przepierzenia wykonanego z lameli mdf strefa biurowa, zyskała nie tylko na komforcie pracy ale i wyglądem nie odstaje od reszty. Kącik zyskał bardzo wygodny, beżowy fotel biurowy, czarne biurko wykonane z pozostałości po blacie kuchennym oraz nowe półki, również pozyskane z blatu kuchennego tym razem z części wyspy.
Wymienione oświetlenie oraz zamontowanie w oknach karniszy z plecionymi zasłonami dodaje przytulności i efektywności całemu wnętrzu.
JADALNIA I KĄCIK BIBLIOTECZNY
Boazeria, którą wykorzystano w salonie, tutaj wydziela strefę jadalnianą. Stół został wykorzystany ponownie, nowe krzesła w nonszalanckiej formie ze złotymi nogami i w beżowym, velvetowym obiciu nadały jednocześnie lekkości jak i szykownego sznytu. Na ścianie zawisły ceramiczne, białe gęsi a na suficie pojawiła się fantazyjna lampa z kolorowymi, szklanymi kloszami. Okno dopełniła roleta rzymska, która została uszyta z tej samej tkaniny, co zasłony.
Po zaprojektowaniu kuchni pozostała dość wąska wnęka, która poprzez zamontowanie półek (znów z użyciem tego samego drewna co blat na wyspie), stworzyła niebanalny kącik biblioteczny. Dzięki temu też sama kuchnia nie „narzuca się” swoim gabarytem.
KUCHNIA
Meble kuchenne zostały wybrane jeszcze przed współpracą z Inwestorką. Czarne, proste i matowe fronty z przeszkloną górną zabudową bardzo dobrze wpasowały się w charakter mieszkania. Złote uchwyty w kształcie muszelek nadają zaś biżuteryjnego efektu.
Poprzednia zabudowa kuchenna z mdłymi frontami oraz brązowym blatem bez wyrazu, a także pusta obok wnęka w rezultacie dawały obraz niewykorzystanego potencjału tej przestrzeni.
Teraz aneks kuchenny składa się z dwóch stref. Do pierwszej z górną zabudową i czarnym blatem została dobrana miedziana mozaika, która pięknie harmonizuje z drewnianym, dębowym blatem, a także poniekąd nawiązuje do ściany tv w salonie. Tutaj też widnieje głównie przestrzeń robocza, a także miejsce na kuchenne akcesoria.
Druga strefa, która jednocześnie jest elegancką wyspą służy do gotowania i zmywania. Przed remontem wyspa była podwyższona, ciemna i skryta, przez co nie spełniała swojej reprezentacyjnej roli. Obecnie wyspa zyskała dwa dodatkowe źródła światła w formie wiszących szklanych lamp, dzięki czemu uwidacznia teraz nie tylko walory estetyczne ale i funkcjonalne.